Przyglądając się wyłącznie rozdętym wybrzuszeniom butelki, trudno postawić na cokolwiek – zieleń szkła zapowiadałaby szampana, brunatna ciecz w środku koniak, a sama etykieta przechwala się oboma naraz. W katalogu nadchodzącej aukcji w Bonhams też zaplątała się taka zagadka, dlatego czas wyjawić, że wyceniana na zaledwie kilkaset funtów butelka z 1922 r. to Biscuit Dubouché Grande Fine Champagne Cognac – koniak, bez bąbelków, dolanego szampana ani innych podejrzewanych domieszek z północy Francji. Nieufna Szampania – zdecydowanie na górze mapy – ucieka się do formalnych sporów nawet wtedy, kiedy nazwa najsłodszego owocu regionu przytaczana jest z przymróżeniem oka w reklamie kosmetyków do włosów. Szampan jest surowo zarezerwowany dla trunków z określonego obszaru, tymczasem tajemniczy Champagne Cognac z aukcji wytworzony został w […]
