06 Sty 2021

Inwestycyjne zegarki – które zdrożały w 2020 roku?

Inwestycyjne zegarki / czas czytania: 2 min 50 s.  Ile kosztują inwestycyjne zegarki i jaka jest ich odporność na kryzys? Czy zdrożały w dobie pandemii? Inwestycyjne zegarki – wedle najmniej wyszukanej definicji – stanowić powinny grupę aktywów, której zupełnie nie nadwyrężył pandemiczny kryzys. Czy ceny najrzadszych egzemplarzy rzeczywiście rosły w 2020 roku? Z danych Chrono24 wynika, że przeważnie tak, bo sprzedaż zegarków, owszem, spadła o 20 proc. w marcu, ale od czasu złagodzenia obostrzeń utrzymywała się na poziomie o 13 proc. wyższym względem poziomu sprzed pandemii.     Inwestycyjne zegarki – które modele zdrożały w 2020 r.? Jak wynika z analiz platformy, paradoksalnie, niektórym seriom wyraźnie pomogło samo odwołanie niektórych głośnych wydarzeń. Model omegi wyprodukowany na okoliczność olimpiady zaczął drożeć […]

Czytaj dalej
11 Kwi 2018

Kolekcjonerski rolex wychodzi po deszczu 

Inwestycje w zegarki ciasno obejmują dwie naczelne zasady: drożeć może wyjątkowo dobrze zachowany staroć, ale też model całkowicie współczesny, tyle że rzadki samą decyzją producenta. Tęczowa daytona zdecydowanie zalicza się do drugiej kategorii, dlatego wprowadzenie na rynek najnowszej edycji w różowym złocie komentowane jest jako prawdziwa sensacja – nie tylko dla fanów kolorystyki rodem z disnejowskiej bajki, ale przede wszystkim dla kolekcjonerów kierujących się skąpą podażą.     Cosmograph Daytona Rainbow Oficjalnie nazwany Cosmpograph Daytona Rainbow uchodzi za najbardziej kolekcjonerski współczesny model roleksa, a dzięki nieskrywanej sympatii hollywoodzkich gwiazd względem tęczy świecidełek, branżowe portale komentują go jako najprawdziwszą ikonę. Dotychczasowy wybór obejmował wersje w tradycyjnie żółtym i białym złocie, tymczasem świeża odsłona stanowi w pewnym sensie odpowiedź na smak milenialsów, […]

Czytaj dalej
09 Lut 2018

Baśń o polityku i pożyczonych zegarkach

Najświeższa konkurencja dla Pchły Szachrajki ma opanowane, jak w żartobliwym geście zasłonić sobie oczy, żeby sprawiedliwie wyeksponować i brylantowy pierścień na palcu, i inwestycyjny zegarek. Jak podaje „The Economist”, nowym bohaterem odgrywanego co rusz spektaklu jest wojskowy Prawit Wongsuwan, wicepremier Tajlandii, którego mankiet odsłonił niedawno niezadeklarowane w sprawozdaniu majątkowym 100 tys. USD.   Mimo że opowieści snujące się wokół nadgarstków rządzących spowszedniały już chyba w każdym zakątku globu, dowodzący tajlandzką juntą niechcący zwrócił uwagę na groteskowy problem szwajcarskich producentów. Podobnie jak w przypadku kolekcjonerskich win, wizerunki zegarkowych marek pielęgnują zwykle historie z udziałem aktorów, sportowców czy literatów, natomiast entuzjazm wykazywany przez kontrowersyjnych przedstawicieli władzy rzadko kiedy rozpatrywany jest jako czynnik pożądany. Apetyt Prawita Wongsuwana można więc zestawić z łakomstwem amerykańskich […]

Czytaj dalej
06 Lut 2018

Zenith tłumaczy mężczyznom: różowe złoto, czyli co? 

Szwajcarski zegarek słusznie nawiązuje nazwą do najwyższego punktu na niebie, bo kontekst lotniczego bohaterstwa jest w tym przypadku nawet intensywniejszy niż w tematycznych hitach amerykańskiego kina. Zaopatrzeni w zegarek Zenith piloci zdobywali się na gesty budujące historię – pierwszy lot nad kanałem La Manche czy na trasie Paryż-Warszawa, puchar, rekord prędkości na międzynarodowej wystawie. Precyzyjny pomiar czasu wiązał się wtedy z właściwym wytyczeniem kursu i kontrolą zużycia paliwa – a im większe było ryzyko tych wyczynów, tym trudniej powiązać to obecnie ze złotem w kolorze bukietu róż.   Wystawiony na nadchodzącą aukcję w Bonhams egzemplarz rzeczywiście może dawać mężczyznom przewagę, dzieląc się z nimi widzą zwyczajowo uznawaną za kobiecą – bardzo rzadki na rynku zegarek z 2010 r. częściowo jest […]

Czytaj dalej
06 Lut 2018

Inwestycja w najcieńszy zegarek świata 

…nie jest raczej możliwa, bo przedstawiany właśnie Piaget Altiplano Ultimate Concept nie bez przyczyny ma w nazwie ostatnie słowo. Projekt, którego marka nie ma w planach wprowadzać do obiegu, wyznaczył na rynku mechanicznych zegarków wyczekiwany rekord – jego grubość to 2 mm, przy czym nie jest to rozmiar samego mechanizmu, tylko całej koperty zegarka. Jak podaje „Bloomberg”, ekspert Jack Foster zebrał na jego temat mnóstwo skrajnie odmiennych komentarzy, bo mimo że obiekt nie mógł być brany do rąk swobodnie, można było mu się przyjrzeć podczas genewskiej wystawy Salon International de la Haute Horlogerie. Zdaniem świadka tej prezentacji, zegarek okazał się zdecydowanie mniej dwuwymiarowy, niż wielu oczekiwało – całkowicie wyeksponowany mechanizm miał nadać temu widokowi niespodziewaną głębię, mimo że cały precyzyjny […]

Czytaj dalej
04 Lut 2018

Rolex Milgauss ciska pioruny

Przewrotność rynku inwestycyjnych zegarków można pokazać na wielu przykładach, jednak większość z nich spoi ogólna myśl, że najsilniej drożeje to, co początkowo w ogóle nie miało być w obiektem powszechnego zainteresowania. Podczas ostatniej internetowej aukcji Christie’s, „Time for Winter”, jeden z takich zegarków został wylicytowany do 100 tys. USD, mimo że sam producent wykonał go niekoniecznie z myślą o inwestorach, tylko o skrytych w niedostępnych laboratoriach naukowcach. Rolex Milgauss wprowadzony został w 1956 r. jako model 6541, bez żadnych spektakularnych funkcji oprócz pomiaru czasu – pomiaru tak jednak niezachwianego, że badacz pracujący dla CERNu będzie mógł eksperymentować z nim w polu magnetycznym o natężeniu nawet 1 tys. Gaussów. Do tego wyśrubowanego progu, stabilność chodu zegarka nie powinna być zakłócona, stąd […]

Czytaj dalej
04 Lut 2018

Rolex Batman czy Rolex Kermit?

Trudno powiedzieć, czy inwestycje w zegarki przezywane imionami mupetów mają szansę zaskarbić sobie zaufanie, ale kolekcjonerzy roleksów nie mają w tym obszarze litości. Czasem wystarczy detal, żeby zyskać reputację Batmana, ale równie dobrze zegarek może zawinić ledwo zauważalnym szczegółem, a pasjonaci już zrobią z niego Barta Simpsona. Batmanem roleksów jest GMT-Mater II (pierwszy na zdj.) z dwukolorową lunetą, a o natychmiastowym przypisaniu przezwiska zadecydować miał właśnie dobór tych barw – czerń i ultramaryna wprowadzonego w 2014 r. modelu od razu miały jawić się specjalistom jako Mroczny Rycerz. Gdyby tak luźny związek budził podejrzenia inwestora, eksperci Christie’s przedstawią mu wspomnianego Barta Simpsona, pokazującego, na ile trzeba się zdystansować, żeby zauważyć skrócenie i spłaszczenie logo w postaci korony na tarczy, mające przywodzić […]

Czytaj dalej
Alternatywne.pl

Alternatywne.pl