ARTYKUŁY

02 Lis 2021

Czy moneta jest art déco? Historia sztuki na pięciozłotówce

Aukcja Numis.Poland 06-07.11./ czas czytania: 6 min. 38 s.

 

Jak mógł wyglądać pieniądz wyemitowany przez monarchę, który wprowadził swój dwór na taki poziom elegancji, że nawet bielizna wysyłana była z Warszawy do pralni we Francji? Musiał być modny i wysmakowany, a więc w duchu klasycyzmu, który nie bez przyczyny nazywa się w Polsce stylem Stanisława Augusta. Przed zaplanowaną na koniec tygodnia dwudniową aukcją Numis.Poland przyglądamy się więc monetom jak dziełom z galerii sztuki dawnej: od renesansowego dukata przez klasycystyczną złotówkę po pieniądze w stylu art déco – z II RP.

 

 

Katalog aukcji numizmatów dostępny jest na →stronie.

 

 

Batory i Poniatowski: powrót przed naszą erę

Mimo że srebrną złotówkę Poniatowskiego dzielą od dukata Batorego ponad dwa wieki, twórcom obu monet przyświecało w pewnym sensie to samo źródło natchnienia. Wystawiony z progiem 7000 zł dukat przypada na ostatni rok panowania Stefana Batorego, natomiast złotówka z epoki stanisławowskiej – która licytowana będzie od 1000 zł – datowana jest na rok 1790. Stemple do pierwszej z monet opracowane zostały więc w dobie renesansu, o czym świadczyć może chociażby egzotyczny królewski kostium nawiązujący do losów antycznego herosa.
Uznawany za jeden z najpiękniejszych menniczych wizerunków portret Batorego na gdańskim dukacie utrzymany jest w konwencji realistycznej – z drobiazgowością oddane są nie tylko zdobne detale zbroi, ale również nieuchronne zmarszczki czy charakterystyczna dla władcy brodawka. Przez prawe ramię króla przerzucona ma być natomiast skóra lwa, ujęta symbolicznie jako stylizowana, szeroka maska-paszcza. Trofeum nawiązywać miało do zwycięskiej walki Herkulesa z lwem nemejskim, a podobną wymowną stylizację na własnych monetach przybrał m.in. Aleksander Wielki. Jak jednak ten antyczny wyraz męstwa ma się do szlachetnych rysów Stanisława Augusta?


Przewidziana na sobotnio-niedzielną aukcję złotówka z najwyższą notą NGC prezentuje monarchę w całkowicie inny sposób niż dukat Batorego: bez korony, obfitego kołnierza czy ciężkiej, strojnej zbroi, zupełnie jak gładki posąg wykuty w alabastrowym bloku, bez ornamentów w otoku. O ile dukat z 1586 r. nawiązywał więc do antycznych kanonów w dobie renesansu, moneta stanisławowska odnosi się do nich w okresie klasycyzmu, czyli kolejnego już stylu nawiązującego do estetyki starożytnej. Tak, jak pałac w Łazienkach Królewskich powraca do antyku m.in. podpierającą tympanon kolumnadą, tak malarstwo i rzeźba epoki stają się statycznie posągowe, o wyraźniejszych konturach i fakturze gładkiej jak marmurowe gracje Canovy. Jak wskazują wybite na rewersie inicjały, mincerskim mistrzem w Warszawie był w tym czasie Efraim Brenn, choć historycy zgodnie uznają, że projekt i wykonanie musiały się odbywać pod czujnym okiem samego monarchy – miłośnika arcydzieł, w tym, rzecz jasna, numizmatów.

 

 

Kliknij, żeby zobaczyć w katalogu ↓

 

 

Kliknij, żeby zobaczyć w katalogu ↓

 

 

 

II RP: rytmiczne emisje międzywojnia 

Od klasycystycznego ładu panującego na złotówce Poniatowskiego do równie uspokojonego mennictwa II RP minęło ponad sto lat, w ciągu których szeroko pojęte wzornictwo znów przebyć musiało fazę obfitszych zdobień na przełomie XIX i XX wieku. W roku 1925, na który przypadła 900. rocznica odejścia Bolesława Chrobrego, krajowej scenie artystycznej ton nadawało m.in. stowarzyszenie „Rytm”. Pochodząca z tego roku złota, pamiątkowa dwudziestozłotówka licytowana będzie na nadchodzącej aukcji od 2000 zł właśnie jako przykład sztuki tej doby. Autorką projektu monety jest należąca do stowarzyszenia Zofia Trzcińska-Kamińska, a sam Chrobry wyraźnie wpisuje się w typowe połączenie tradycyjnego portretu z nowoczesnym „rytmem” powtarzalnych wzorów – wyrównanych pasm włosów, geometrycznych detali korony.


Przykładem tej samej, oszczędnie eleganckiej stylistyki międzywojnia może być również druga z przewidzianych na aukcję monet pamiątkowych, tym razem z 1930 r. na okoliczność setnej rocznicy powstania listopadowego. Wystawiona z progiem 3000 zł pięciozłotówka pochodzi z bardzo wczesnej fazy bicia monety, w której stosowano tzw. głęboki stempel – technikę pozwalającą osiągnąć wyjątkową wypukłość detalu na tle gładkiego lustra, ale też podrażającą produkcję. Dysponując wyłącznie zdjęciem, kolekcjonerzy rozpoznają niezwykle rzadką monetę dzięki lżejszej formie zdobienia przy obrzeżu, a także umiejscowieniu jednej z kreseczek centralnie nad wieńczącą sztandar koroną orzełka. Całe przedstawienie jest natomiast dziełem artysty Wojciecha Jastrzębowskiego i stanowi, nomen omen, sztandarowy przykład stylistyki art déco. Układająca się w równe załamania tkanina oraz wstęgi tworzą dekoracyjną kompozycję opartą o staranne geometryczne podziały. Awers pamiątkowej monety miał być tymczasem zaczerpnięty z pięciozłotówki obiegowej, która na swoim rewersie prezentuje Nike kroczącą po obłokach. Tej pozycji również nie zabranie w katalogu, przy czym cena wywoławcza ustanowiona została na poziomie 15 000 zł z uwagi na rocznik – w 1932 r. nakład monety był ponad 20-krotnie niższy niż w poprzednim roku, co czyni pięciozłotówkę niewątpliwie kolekcjonerską rzadkością. Obdarzona silnie zgeometryzowanymi skrzydłami Nike – czyli bogini zwycięstwa – jest dziełem artysty również zrzeszonego w „Rytmie”, Edwarda Wittiga. Oprócz monety z Nike, z realizacji bardziej oderwanych od ziemi Wittig odpowiedzialny jest za stołeczny Pomnik Lotnika.

 

 

Kliknij, żeby zobaczyć w katalogu ↓

 

 

Kliknij, żeby zobaczyć w katalogu ↓

 

 

Kliknij, żeby zobaczyć w katalogu ↓

 

 

 

 

8 Aukcja Antykwariatu Numis.Poland

Krzysztof Klitończyk

odbędzie się online

6 i 7 października od godz. 10.00

Katalog dostępny jest na → stronie.

 

 

 

 

Podczas nadchodzącej aukcji licytowany będzie również egzemplarz okazowy wydanego w limitowanej serii “Katalogu Polskich Pieniędzy Papierowych od 1794” autorstwa Czesława Miłczaka, o którym przeczytać można w osobnym artykule → tutaj.

Czesław Miłczak: 8 wieści o katalogu polskich banknotów

 

 

 

wiera

Alternatywne.pl

Alternatywne.pl

Zapraszamy do newslettera!

Bądź na bieżąco z najważniejszymi wydarzeniami z rynku, analizami trendów i kalendarzem najciekawszych aukcji.

Serwis Alternatywne.pl zobowiązuje się nie udostępniać danych użytkowników.