MONE NO – najciekawsze półtoraki z nadchodzącej aukcji
Półtoraki / czas czytania: 3 minuty
MONE NO REG POLO – tyle na niewielkiej monecie o wartości pół trojaka zmieściło się dla opisania nowego pieniądza Królestwa Polskiego – Moneta Nova Regni Poloniae.
22 lipca podczas pierwszej e-aukcji Numis.Poland pod młotek trafi cała różnorodna gama półtoraków, a wraz z nią i kopertki z opisami Adama Góreckiego, autora poświęconego im katalogu. Co zawsze zdumiewa kolekcjonerów stawiających pierwsze kroki: stawkę tradycyjnie podbije czeski błąd.
Półtoraki z jabłkami
Półtoraki Zygmunta III Wazy zrodziły się z braku nominału pomiędzy groszem, a odpowiadającemu trzem groszom trojakiem, szczególnie w warunkach ożywienia przygranicznej wymiany handlowej z Brandenburgią. Z tej przyczyny – jak podaje Tadeusz Kałkowski – dla świeżego półtoraka komisja mennicza sejmu z 1614 r. wybrała wzór nawiązujący do grosza brandenburskiego z tzw. jabłkiem królewskim. Początkowo awers monety zdobił orzeł, w 1615 r. jego miejsce zajęła jednak pięciopolowa polsko-litewska tarcza herbowa ze snopkiem symbolizującym dynastię Wazów pośrodku.
Półtoraki koronne, oprócz skrótowej legendy w otokach, mają do rozszyfrowania zapis w środku wspomnianego już insygnium-owocu. Zlepek czytany z rozpędu „Z4” ekspert rozwija w ten sposób:
„…”24” w jabłku królewskim jest już świadomym oszustwem, oznacza bowiem, że moneta jest 1/24 częścią talara, gdy tymczasem w roku 1614 talar kosztował już 50 groszy, tj. około 34 półtoraków, a w roku zaś 1626 aż 80 groszy, tj. ok. 54 półtoraków. Z tego wynika, że oznaczenie to należy traktować tylko jako tradycyjny element dekoracyjny, co zaś do faktycznej wartości ludność i tak była zawsze dobrze zorientowana, zwłaszcza kupcy.”
Podczas środowej aukcji, ceny półtoraków ponad 30 półtoraków rozpoczynać się będą od zaledwie 20 zł, a kończyć na 120 zł w przypadku egzemplarza z 1615 r., który stanowi rzadki wariant z otokiem przypominającym sznur. Jak podaje katalog Numis.Poland, do monety dołączona jest też kopertka dokumentująca pochodzenie z kolekcji Adama Góreckiego. Na egzemplarzu wyraźnie czytelna jest też cyfra „3” na rewersie, która odpowiadać ma trzem półgroszom.
Półtoraki z błędami
Jako że na rynku numizmatów trudno o rarytas większy niż efektowny błąd, prezentowane w katalogu półtoraki z różnych lat dają całkiem spory przegląd menniczych możliwości: od zmiany w wyglądzie herbu po pomyłkę w tytulaturze samego króla.
Wystawiony z progiem 100 zł półtorak bydgoski jest rówieśnikiem poprzedniego, jednak o efektowności rewersu stanowi błąd rytownika w środkowym polu tarczy herbowej: zamiast rodowego snopka Wazów umieścił wypukłą kropkę. O półtoraku z podobnym błędem czytamy w nocie katalogu: „Kopicki nie notuje, za to ort z identycznym błędem z 1621 r. otrzymał stopień R8 (pozycja 940)”.
Półtoraki z błędami w legendzie również zaprezentują w środę skalę możliwości, czego przykładem może być chociażby moneta wystawiona z progiem 70 zł oraz skróconym zapisem „MON NO” zamiast wspomnianego na początku „MONE NO”. Do monety dołączona jest również kopertka z notatką Adama Góreckiego. Podobną dom aukcyjny pokazuje na fotografii innego półtoraka – odmiany z tzw. hakami – który licytowany będzie od 30 zł.
Pozostałe ciekawiące kolekcjonerów odmienności w otoku znajdziemy m.in. → na półtorakach z błędem w tytulaturze króla, → z zapisem „SIGI PMD” czy → z literami „POL” na końcu legendy. Na aukcję w środę wystawiony będzie też → półtorak z rocznika 1618, rzadszego w obiegu.