ARTYKUŁY

13 Wrz 2018

Express: Stanisław Dróżdż w minutę 

 

Kto powiedział, że poezja musi się karnie układać zwrotkami, a wiersz powinien mieć przynajmniej dwa wyrazy – pytają zaczepnie obrazy-poematy, na których słowo żyje samo w sobie, a jego znaczenie okazuje
się nierozerwalne z formą. 

 

 

Wystawa „Pojęciokształty”, która rozpocznie się 14 września w gliwickiej galerii Esta, wciągnie odbiorców
do czytania pomiędzy znakami, prezentując czarno-biały dorobek Stanisława Dróżdża, rodzimego ojca tzw. poezji konkretnej. Czy parę minut wystarczy, żeby przygotować się do odbioru takiego wiersza czy może już minuta okaże
się zbędna?

 

Na przekór przyzwyczajeniom, które wyrabia się czasem na współczesnych wystawach, konceptualna sztuka Stanisława Dróżdża nie musi być trudna – jest celna i poetyczna, dlatego do jej czytania nie jest konieczne szerokie rozeznanie w dorobku tego czy innych przedstawicieli epoki. „Pojęciokształty” – jak od połowy lat 60. określał je sam autor – odnoszą się do przestrzennej formy pojęć, które poza pospolitym zapisem w linijkach mogą nieść przekaz wizualny. W jaki sposób?

 

 

 

Rynek w pigułce

Aukcyjny rynek prac Stanisława Dróżdża nie zasilił dotychczas kalkulacyjnych arkuszy w takim stopniu, żeby wyciągać jednoznaczne wnioski, jednak z ostatnich notowań wyraźnie przebija wysoki popyt – w czerwcu 2018 r. 140-centymetrowa praca artysty wylicytowana została do 85 tys. zł, natomiast mniejszych rozmiarów fotografie osiągały w tym roku pułap 7 tys. zł.

 

 

 

Wystawa pojęciokształtów potrwa w Gliwicach do końca października, stanowiąc jedną z czterech urodzinowych ekspozycji, którymi galeria Esta uczci 20 lat ciągłych ekspozycji prac artystów zarówno najszerzej rozpoznawalnych, jak i takich, których dorobek wplątany został niesłusznie we wspomniany już proces gubienia się w pamięci. 

 

 

 

 

 

 

 

fot. Galeria Esta

wiera

Alternatywne.pl

Alternatywne.pl

Zapraszamy do newslettera!

Bądź na bieżąco z najważniejszymi wydarzeniami z rynku, analizami trendów i kalendarzem najciekawszych aukcji.

Serwis Alternatywne.pl zobowiązuje się nie udostępniać danych użytkowników.