ARTYKUŁY

20 Cze 2018

Dolce far niente i włoskie etykiety – czym różni się wino DOC od DOCG

Włoskie wina miewają oznaczenia jak pliki tekstowych dokumentów, dlatego akurat DOC łatwiej zapamiętać – pytanie, co dalej, skoro eksperci są zgodni, że klasyfikacja tamtejszych trunków z południową fantazją przymyka czasem oko na jakość.

 

Poznaj szczepy winogron, czytaj o obszarach i producentach, odkorkuj tyle butelek, ile będzie potrzebne – jedyne, na co możesz nie zwracać uwagi, to czy wino jest oznakowane jako DOC, czy DOCG, bo ogólna klasyfikacja lubi mijać się z prawdą – radzi kolekcjonerom Tom Hyland z „Wine Searcher”, poddając w wątpliwość niezawodność systemu decydującego również o cenie.

 

 

DOC i DOCG w słowniku:

Denominazione di Origine Controllata (DOC) – włoska odpowiedź na francuskie AC [Apellation (d’Origine) Contrôlée (AC) – wino o najdokładniej uregulowanym pochodzeniu, zestawieniu odmian i metody produkcji – z reguły lepsze, w każdym razie najbardziej tradycyjne produkty].

Denominazione di Origine Controllata e Garantita (DOCG) – wina uznawane za najlepsze we Włoszech lub takie, które mają najzręczniej działające polityczne lobby.

Indicazione Geografica Tipica (IGT) – dość nowa riposta na francuskie Vin de Pays [„wino regionalne”, które często pochodzi z większych obszarów uprawy winorośli niż jest to typowe dla produktów AC; przy jego produkcji dozwolone jest dodawanie nietradycyjnych odmian i wyższe plony].

Vino da Tavola – wino stołowe, najpopularniejsza kategoria.

– Hugh Johnson, „Wielki atlas świata win”

 

 

Regulację DOC, pozwalającą wybierać z półki produkty regionalne, wprowadzono we Włoszech w latach 60., natomiast pierwsze wina o statusie DOCG – a więc z założenia lepszej jakości – pojawiły się na stołach w latach 80. W 1980 r. czwartą literą na etykiecie mogły się już szczycić piemonckie Barolo i Barbaresco, a także Brunello di Montalcino czy Vino Nobile di Montepulciano z Toskanii. Obecnie włoskich win z umownej najwyższej półki DOCG jest aż 74, ale eksperci nie kryją wątpliwości, że wraz pęcznieniem kategorii, gwarancja wyjątkowości ulega rozmyciu.

Jak zauważa Sandro Boscaini, producent amarone pytany przez Toma Hylanda, jakości nie da się podnieść wyłącznie zapisem prawnym, a im szybciej win DOCG przybywa, tym prędzej cały system traci znaczenie. Wybierając wobec tego włoskie wina do piwnicy, warto mieć na uwadze, że dodatkowa litera oznaczenia jest bardziej wiarygodna w kontrolowaniu ilości skrzynek w obiegu niż właściwości wina w etykietowanych butelkach.

 

 

wiera

Alternatywne.pl

Alternatywne.pl