ARTYKUŁY

19 Lut 2018

Rafał Milach odmawia – głośny sukces w Londynie 

Odmowę zwyczajowo przyjmuje się z rozczarowaniem, ale nie wtedy, kiedy w nienachalny sposób otwiera nam oczy na sieć służącą tylko kontroli i manipulacji, która coraz ściślej nas oplata. „Odmowa” – cykl prac Rafała Milacha – wyławia z otoczenia różne gesty i znaki nacisku wywieranego na społeczeństwo, obnażając ślepo skupiony na swojej utopijnej wizji aparat władzy. Seria, prezentowana w maju i czerwcu w łódzkim Atlasie Sztuki, została właśnie wyróżniona na najwyższym światowym szczeblu – autor znalazł się w gronie czterech nominowanych do prestiżowej nagrody Deutsche Börse Photography Foundation.

 

 

Wystawa prac finalistów potrwa od 23 lutego do 3 czerwca w The Photographers’ Gallery w Londynie, a Rafał Milach będzie w tym gronie pierwszym reprezentantem z Polski, podaje galeria i wydawnictwo Jednostka. Po zakończeniu wystawy, ekspozycja prezentowana będzie we frankfurckim Museum für Moderne Kunst, które pod koniec maja zapraszać będzie również na fotograficzne triennale Ray 2018. W jury, które w ten sposób wyróżniło Rafała Milacha, zasiadali m.in. bardzo aktywny w środowisku Gordon MacDonald i Penelope Umbrico, artystka znana na świecie z przepastnych płaszczyzn ułożonych ze znalezionych w sieci fotografii.

 

Dla Rafała Milacha takim źródłem okazał się m.in. archiwalny materiał, jaki na początku lat 70. wyemitowała radziecka telewizja – w sposób popularno-naukowy miał prezentować mechanizmy, którymi skutecznie steruje się zbiorową świadomością. Mimo że jaskrawie uwidaczniał techniki, jakimi tamtejsza władza wypierała z powszechnych wyobrażeń nawet oczywiste fakty, aparat zezwolił na emisję, bo w atmosferze najgęstszej obłudy, była to tylko ciekawostka. Takim odgórnym zarządzaniem zbiorową świadomością można oddawać się przecież bez umiaru i zważania na konsekwencje, dlatego cykl „Odmowa” jest nie tyle dokumentacją historii, co przekazem smutnie uniwersalnym. Na zdjęciach widzimy różne wizualne znaki takich systemów kontroli, zaczerpnięte z doświadczeń krajów powstałych po rozpadzie ZSSR. W tym cyklu zamierzałem skonfrontować publiczność z tą złożoną, a nawet abstrakcyjną atmosferą – komentuje Rafał Milach w wywiadzie dla GUP Magazine, dodając, jak ważne jest w tym przypadku zrozumienie kontekstu i poświęcenie uwagi również opisowi fotografii.

Mając świadomość obecnego klimatu politycznego w Polsce, czuję odpowiedzialność – dodaje autor w ramach wywiadu – mam nadzieję, że pobudzę innych, żeby również szerzej otworzyli oczy. Sztuka wizualna pełni w tym procesie istotną rolę, to mniej bezpośrednia forma demonstracji.

Jak podkreśla Rafał Milach, z aktywnością na tym polu wiąże się również fakt, że autor nigdy nie jest w stanie w pełni kontrolować odbioru swojej wiadomości. Przytacza na przykład, jak prawicowa prasa zapowiedziała jego wystawę w Katowicach – być może nie do końca zdając sobie sprawę, że „Odmowa” odwołuje się właśnie do metod, które stosuje propaganda.

 

 

 

Oprócz polskiego artysty, w wyróżnionym gronie znaleźli się Mathieu Asselin, Batia Suter i Luke Willis Thompson.

 

Mathieu Asselin – francuski fotograf, który poświęcił kilka lat na dokumentowanie pod wieloma względami niszczącej działalności międzynarodowego koncernu specjalizującego się w biotechnologii i chemii organicznej. Przemierzając zarówno Wietnam, jak i Stany Zjednoczone, artysta docierał do miejsc i świadków, których życie dramatycznie zmieniły stosowane przez koncern praktyki.

 

Batia Suter – urodzona w Szwajcarii, ale ukształtowana głównie w Amsterdamie artystka poruszyła temat oddziaływania kontekstu na zrozumienie otoczenia, innych kultur czy miejsc, przedstawionych na zdjęciach. Rozważania nad samą naturą obrazu i procesem jego odbierania doprowadziły do serii pokazującej, jak przekaz potrafi zostać zmieniony, w zależności od tego, w jakim kontekście znajdzie się obiekt.

 

Luke Willis Thompson – nowozelandzki artysta nominowany do nagrody za artystyczne odwołanie do poruszającej transmisji wideo, podczas której internauci widzieli na żywo chwile tuż po śmiertelnym postrzale, którego sprawcą był policjant z Minnesoty. Wideo, opublikowane początkowo na Facebooku, wyświetlono aż 6 milionów razy – również podczas rozprawy – co nie zmieniło faktu, że policjant został oczyszczony z zarzutów. Siostrzana wersja nagrania, jako dzieło artystyczne, powstała z udziałem autorki pierwowzoru, której partner padł ofiarą ataku.

 

 

 

 

 

Rafał Milach, z cyklu „The Museum”, 2016–2017

 

 

 

Rynek w pigułce

Oprócz obiegu galeryjnego, prace Rafała Milacha pojawiają się również na sporadycznych aukcjach. Z uwagi na to, że licytacje fotografii na lokalnym rynku nie są jeszcze częste, na dziesięć zanotowanych przez Artprice transakcji, siedem zarejestrowano w ramach projektu Fotografia Kolekcjonerska, a trzy podczas aukcji w Austrii, w tym dwie w Dorotheum. Najwyższą cenę – 14 tys. zł – uzyskała ponad metrowa odbitka z cyklu „7 Pokoi”, pokazującego epizody z życia siedmiu Rosjan urodzonych jeszcze w ZSSR, ale wchodzących w dorosłość już za rządów Putina.

 

 

 

 

Rafał Milach, z cyklu „Chasing a White Horse”, 2013

 

 

Ogłoszenie zwycięzcy konkursu nastąpi 17 maja.

 

 

 

 

 

wiera

Alternatywne.pl

Alternatywne.pl

Zapraszamy do newslettera!

Bądź na bieżąco z najważniejszymi wydarzeniami z rynku, analizami trendów i kalendarzem najciekawszych aukcji.

Serwis Alternatywne.pl zobowiązuje się nie udostępniać danych użytkowników.