ARTYKUŁY

12 Wrz 2018

Pierwsza polska polisa trafi na aukcję

Inwestycje w numizmaty, wedle najściślejszej słownikowej definicji, powinny obejmować medale i środki płatnicze, jednak w obliczu oferty nadchodzącej aukcji wnioski nasuwają się same: rynek kolekcjonerskich papierów rusza najwyraźniej w pościg za rynkiem monet.

Pierwsza polska polisa ubezpieczeniowa w towarzystwie rzadkiego świadectwa wydanego przez XIX-wieczną Dyrekcję Ubezpieczeń wystawiona zostanie na aukcję Salonu Numizmatycznego Mateusza Wójcickiego z Wrocławia. Licytacja ruszy 15 września, dlatego czas na przegląd polis – dla spontanicznych i przezornych.

 

 

Rozpacz z powodu utraty furmanki

Mimo że tytuł od Jerzego Pilcha bardzo nieśmiało wpasowuje się w kontekst, łatwo go skojarzyć z ubezpieczanym
w dawniejszych czasach inwentarzem. W 1833 r.  działające w Królestwie Polskim Towarzystwo Ogniowe dla Miast przekształcono w organ o nieznacznie różniącej się nazwie, a jeszcze w 1843 r. w Dyrekcję Ubezpieczeń, która ostatecznie poszerzyła zakres swoich działań i oprócz ubezpieczania nieruchomości, zaczęła wystawiać polisy
na pozostały dobytek: rolnicze maszyny, zboża, chowane zwierzęta, a w końcu i na życie. Latem 1858 r. z oferty postanowił skorzystać właściciel sieczkarni i bryczki – blankiet z niezwykle cienkiego papieru wypełniono więc atramentem, a ubezpieczenie denominowane było w rublach srebrem. Trudności po upadku powstania styczniowego doprowadziły do rozwiązania Dyrekcji w 1867 r., dlatego świadectwo ubezpieczenia bryczki i maszyny do siekania słomy czy trawy pozostaje rzadkim dokumentem epoki, który od czasów rosyjskiego zaboru doczekał się tylko punktowych konserwatorskich wzmocnień.

 

 

Świadectwo Ubezpieczenia z Królestwa Polskiego
cena wywoławcza: 5 000 zł, estymacja: 7 000 – 10 000 zł, stan zachowania: dobry

Salon Numizmatyczny Mateusz Wójcicki

 

 

 

 

1808 r.: pierwsza polska polisa

1808 r. najwyraźniej zasługiwał na nośny akcent, bo oprócz zapoczątkowania ubezpieczeniowej historii w Polsce,
w zimowym Wiedniu wybrzmiało wtedy prawykonanie V symfonii, nad którym czuwał niesłyszący już Beethoven. Pierwsza polska polisa ubezpieczeniowa wydana przez Towarzystwo Ogniowe dla Miast i Wsiów – jak podaje katalog
– denominowana była w talarach, a więc walucie obowiązującej wtedy w Księstwie Warszawskim. W wyniku wkroczenia napoleońskich wojsk, wcześniej działające towarzystwa pruskie upadły, nie będąc w stanie wypłacić należności w okolicznościach tak częstych pożarów – na początku czerwca 1807 r. powołano więc sugestywnie nazwane Towarzystwo Ogniowe, które w październiku następnego roku wystawiło przedmiot nachodzącej licytacji.
Liczące już ponad 200 lat ubezpieczenie obejmowało drewniany domek oraz stajnię, a wieńczyła je pieczęć
i podpis burmistrza Leszna, który najprawdopodobniej nigdy nie przypuszczałyby, jaką wartość niebieski druk z jego biurka będzie miał dwa wieki później.
Polska polisa z tego okresu nie była jeszcze notowana ani
na rodzimych, ani zagranicznych aukcjach, dlatego cena wywoławcza na poziomie 7 000 zł wygląda na zachętę dla przyszłych kolekcjonerów rzadkich papierów.

 

 

Towarzystwo Ogniowe, 1808 r.
cena wywoławcza: 7 000 zł, estymacja: 10 000 – 15 000 zł, stan zachowania: bardzo dobry
Salon Numizmatyczny Mateusz Wójcicki

 

 

Liczby nie kłamią

Trzymając się miętowo-błękitnej gamy, warto oderwać się na monet od dokumentów najdelikatniejszych i wiekowych, żeby sprawdzić, jakim sposobem 50 zł trafi na aukcję z dziesięciokrotnie wyższym progiem.
Jak się okazuje, kolekcjonerzy współczesnych pieniędzy obiegowych zwracają uwagę nie tylko na emisyjny stan zachowania, ale również na numer egzemplarza – w przypadku wystawionego banknotu z drugiej paczki serii startowej AA, jest on bardzo niski: AA 0000133. Chociaż pilnowanie takich drobiazgów mniej wtajemniczonym może się wydać niezrozumiałe, niski numer w połączeniu z notą PMG 66 EPQ podnosi spodziewaną stawkę
do 1 200 – 1 700 zł. Jak rozszyfrować zapis?

PMG – od Paper Money Grading – to największa na świecie instytucja trudniąca się oceną stanu zachowania papierowego pieniądza. W stosowanej przez nią skali najwyższa nota to 70 EPQ, przy czym skrót rozwija się
w Exceptional Paper Quality, a więc niespotykaną jakość papieru.

 

 

 

50 zł, 1994 r., AA 0000133
cena wywoławcza: 500 zł, estymacja: 1 200 – 1 700 zł, stan zachowania: PMG 66 EPQ

 

 

 

 

 

fot. Salon Numizmatyczny Mateusz Wójcicki

wiera

Alternatywne.pl

Alternatywne.pl

Zapraszamy do newslettera!

Bądź na bieżąco z najważniejszymi wydarzeniami z rynku, analizami trendów i kalendarzem najciekawszych aukcji.

Serwis Alternatywne.pl zobowiązuje się nie udostępniać danych użytkowników.