24 Sty 2019

Felieton z Arles: Niech żyje Rousseau, czyli bal u Picassa 

AGNIESZKA KIJAS // Henri Rousseau ma sześćdziesiąt cztery lata. Jest niewysoki, szczupły z siwą brodą, a przy tym dość nieśmiały. Nie przeszkadza mu to jednak odezwać się do Pabla Picassa – króla paryskiej cyganerii – tymi słowami: ”My dwaj jesteśmy największymi malarzami naszych czasów, ja w stylu nowoczesnym, ty w stylu egipskim”. Co robi Pablo? Uśmiecha się chytrze i wydaje bankiet na cześć mistrza Rousseau i trzeba przyznać, że ta impreza zapisała się wielkimi literami w antologii zdarzeń artystycznych XX wieku.    Niech żyje Rousseau, czyli bal u Picassa   Picasso przyjechał do Paryża w 1900 roku. Miał 19 lat, puste kieszenie i głowę pełną pomysłów. Zamieszkał w ciasnej pracowni mieszczącej się w legendarnej artystycznej willi Bateau-Lavoire na szczycie osławionego […]

Czytaj dalej
24 Sty 2019

Forbes: podsumowanie roku na rynku sztuki

Ile kosztować mógł w ubiegłym roku obraz z samym kołem i czy w 2019 zdrożeje i taki, na którym nie ma nawet połowy koła, bo autor postawił wyłącznie na kolor? W czerwonym pejzażu giełdowych wskaźników czas na podsumowanie roku na rynku dzieł sztuki – rozpocznie się dotkliwą śmiercią słynnego „autostopowicza”, a zakończy brzegiem morza, w którym Beksiński topił kolejno noc ze świtem       Punkt pierwszy: Efekt śmierci Ubiegły październik minął, pozostawiając pustkę jednocześnie w wielu województwach, bo wszystkie ruchliwe dzielnice opuścił Edward Dwurnik – portrecista miast widzianych z lotu ptaka i zmęczonych Polaków, chylących się nad barowym blatem. Bezceremonialny rynek zaszumiał więc od pytania: czy i tym razem śmierć okaże się mistrzynią podnoszenia stawek?   – Mimo że każdy lubi […]

Czytaj dalej
24 Gru 2018

Mikołaj a’la Salvador – makabryczne pocztówki surrealistów

Mikołaj wyjmujący prezenty z wnętrza własnego brzucha, choinka z ostrzy noży albo bezgłowe aniołki? Agnieszka Kijas zapowiada Święta felietonem o surrealistycznych pocztówkach.   Mikołaj a’la Salvador Ogromny Święty Mikołaj siedzi zakopany w śnieżnej zaspie. Ma biała brodę, jest ubrany w czerwony strój i uśmiecha się wesoło – jak to Mikołaj. Niby wszystko się zgadza, zwłaszcza że ten sympatyczny staruszek zwraca się do chłopca w niebieskim ubranku i wręcza mu prezent. Rzecz w tym, że nie wyciąga go z przepastnego worka, a ze swojego równie przepastnego brzucha, z którego wystają dwie szuflady. Tak kontrowersyjny wizerunek ulubionego świętego wszystkich dzieci, mógł stworzyć tylko szalony Hiszpan z sumiastym wąsem i ego wielkości Pałacu Kultury – Salvador Dali, mistrz surrealizmu.       Wszyscy […]

Czytaj dalej
17 Gru 2018

Opowieść (przed)wigilijna, czyli ucho van Gogha

Opowieścią o najsłynniejszym incydencie w historii malarstwa – obciętym uchu Vincenta van Gogha – rozpoczynamy cykl gawęd o sztuce pod wspólnym tytułem „Felietony z Arles” . Ich autorką jest pisarka i dziennikarka, Agnieszka Kijas – skądinąd autorka książki „Vincent van Gogh. Człowiek i artysta” – która będzie w kolejnych odcinkach opowiadać mniej znane historie związane z bardzo znanymi dziełami  i ich autorami. Zapraszamy!       Opowieść (przed)wigilijna, czyli ucho van Gogha   Jest grudzień. Za dwa dni Boże Narodzenie. Stoimy przed żółtym domem. Zamknięte okna nie tłumią hałasu. Podniesione głosy słychać na ulicy – raz po raz łomot, tąpnięcie, potem coś jakby pauza i nerwowe kroki. Za chwilę drzwi otworzą się z hukiem, za chwilę wściekły Gauguin wypadnie na […]

Czytaj dalej
03 Gru 2018

Aukcje Onebid: godziny szczytu na rynku sztuki

czas czytania: 3 minuty 45 s. Grudniowy przegląd na Onebid Rynek sztuki, zamiast zapadać w zimowy sen, rozpędza się jaskrawymi okręgami Wojciecha Fangora, czarną furgonetką Andrzeja Wróblewskiego oraz konno – na mroźnym obrazie polowania z chartami. Cały ten zgiełk zebrała internetowa platforma Onebid, na której do aukcji przyłączyć się można bez opuszczania kanapy, dlatego czas sprawdzić, które z grudniowych licytacji dopiero przed nami.         Koło fortuny od 360 000 zł estymacja: 700 000 – 900 000 zł Na rynku prac Wojciecha Fangora rekord to co prawda nie 360 tys., tylko 340 tys., jednak nie w walucie znad Wisły, tylko w funtach. Najcenniejsze płótno przedstawiające słynne okręgi wylicytowano w ubiegłym roku w marcu do równowartości 1,65 mln zł […]

Czytaj dalej
28 Paź 2018

Odszedł najsłynniejszy autostopowicz, Edward Dwurnik

Wszystkie kobaltowe miasta jednocześnie opuścił Edward Dwurnik – urodzony w kwietniu 1943 r. artysta pozostawił po sobie tysiące prac, w których przyglądał się głównie Polsce – raz z trzewi, raz z dystansu szybowca.     Miasto niebieskie Edward Dwurnik rozpoczął drobiazgowe datowanie swoich prac od symbolicznego momentu, w którym w połowie lat 60. zetknął się z twórczością krynickiego prymitywisty – Epifaniusza Drowniaka, znanego jako Nikifor. Matejko dworcowych stacyjek, pustych ulic, cerkiewnych wnętrz i cieniutkich siateczek dachówki zamykał ciszę zimowego kurortu, wyrysowując dzieła z niczego: flamastrami od kogoś, na papierze zużytych kopert, w ramkach z rozprostowanych w palcach sreberek po cukierkach. Edward Dwurnik spojrzał jego perspektywą na pozostałe miasta, dochodząc jednak do zupełnie innej formuły malarskiej – szkicowej i pospiesznej jak […]

Czytaj dalej
13 Wrz 2018

Express: Stanisław Dróżdż w minutę 

  Kto powiedział, że poezja musi się karnie układać zwrotkami, a wiersz powinien mieć przynajmniej dwa wyrazy – pytają zaczepnie obrazy-poematy, na których słowo żyje samo w sobie, a jego znaczenie okazuje się nierozerwalne z formą.      Wystawa „Pojęciokształty”, która rozpocznie się 14 września w gliwickiej galerii Esta, wciągnie odbiorców do czytania pomiędzy znakami, prezentując czarno-biały dorobek Stanisława Dróżdża, rodzimego ojca tzw. poezji konkretnej. Czy parę minut wystarczy, żeby przygotować się do odbioru takiego wiersza czy może już minuta okaże się zbędna?   Na przekór przyzwyczajeniom, które wyrabia się czasem na współczesnych wystawach, konceptualna sztuka Stanisława Dróżdża nie musi być trudna – jest celna i poetyczna, dlatego do jej czytania nie jest konieczne szerokie rozeznanie w dorobku tego czy […]

Czytaj dalej
27 Lip 2018

Oto najdroższa rzeźba roku – ekstremalne inwestycje alternatywne

Najdroższa rzeźba na świecie? Aukcyjne notowania z ostatnich dwunastu miesięcy nieubłaganie wskazują na „Play-Doh” – warte ponad 22,8 mln USD dzieło Jeffa Koonsa dumne z udawania zbitka plasteliny. Co zrobić, kiedy rzeźba stawia takie wymagania? Zbliżać się małymi krokami:     Krok 1: materiał Każdy, kto spodziewał się wywodów najeżonych komplikacjami może być rozczarowany, bo cały kunszt dzieła istotnie sprowadza się do oszukania odbiorcy, że jest plastelinowe. Mierzącą ponad 3 metry wysokości bryłę tworzą jednak wyłącznie kawałki malowanego aluminium – ponad dwadzieścia opracowanych w całości elementów zostało ułożonych w taki sposób, że trzyma je wyłącznie siła grawitacji. Kawałki niby plasteliny – z całą jej jaskrawością, matowymi podsychającymi brzegami i tłustawym połyskiem – nie są więc zlepione dosłownie, a każda z pięciu […]

Czytaj dalej
23 Lip 2018

Kubuś Puchatek z rekordem na rynku ilustracji

Im bardziej Puchatek zaglądał do środka, tym bardziej tam Prosiaczka nie było – a może jednak? Lipcowa aukcja w londyńskim Sotheby’s udowodniła, że rynek jest w stanie wysupłać nawet ponad 1,2 mln USD, jeśli na końcu czeka pięć szkicowych rysunków z zaokrągloną sylwetką Kubusia Puchatka.   Rekord na rynku książkowych ilustracji padł na poziomie 430 tys. GBP i zapewniła go sobie oprawiona w cieniutką ramę mapa Stumilowego Lasu (poniżej), otwierająca przed czytelnikami zmyślony świat tuż po odwróceniu okładki. Autorem orientacyjnego rysunku jest słynny ilustrator książek Milne’a, malarz Ernest Howard Shepard, mimo że w domyśle cały obraz wytyczył ktoś o bardzo małym rozumku. Oprócz sprytnie wplecionych dziecięcych pomyłek w zapisach, kompozycja opatrzona jest adnotacją „narysowana przeze mnie z pomocą pana Sheparda”. […]

Czytaj dalej
06 Lip 2018

EXPRESS: Józef Rapacki, czyli jaki? 

Józef Rapacki, malarz – pejzażysta epoki niesparaliżowanej lękiem przed ukąszeniem kleszcza. Zanurzając łydki w kładących się od własnego ciężaru kłosach, szkicował najdrobniejsze detale potrzebne do kolejnego portretu modelki lubiącej uniesienia, ale niestałej: mgły na trawie.       Józef Rapacki, „Arkadia w Nieborowie”, 1924 r. olej na płótnie, 99 x 74 cm, cena wywoławcza: 32 000 zł Aukcja 11 lipca – Rempex       Józef Rapacki – miejsce i czas Wystawiony na aukcję zakątek romantycznego ogrodu powstał w połowie czerwca 1924 r., a więc w późnym okresie pracy artysty, który odszedł zanim nastały lata 30. Józef Rapacki przyszedł na świat w XIX-wiecznej Warszawie, z której wyruszył w wiele kierunków – w ekspresowym skrócie odnotować wypada podstawowe dwa, czyli Monachium […]

Czytaj dalej
Alternatywne.pl

Alternatywne.pl