04 Lut 2018

Rolex Milgauss ciska pioruny

Przewrotność rynku inwestycyjnych zegarków można pokazać na wielu przykładach, jednak większość z nich spoi ogólna myśl, że najsilniej drożeje to, co początkowo w ogóle nie miało być w obiektem powszechnego zainteresowania. Podczas ostatniej internetowej aukcji Christie’s, „Time for Winter”, jeden z takich zegarków został wylicytowany do 100 tys. USD, mimo że sam producent wykonał go niekoniecznie z myślą o inwestorach, tylko o skrytych w niedostępnych laboratoriach naukowcach. Rolex Milgauss wprowadzony został w 1956 r. jako model 6541, bez żadnych spektakularnych funkcji oprócz pomiaru czasu – pomiaru tak jednak niezachwianego, że badacz pracujący dla CERNu będzie mógł eksperymentować z nim w polu magnetycznym o natężeniu nawet 1 tys. Gaussów. Do tego wyśrubowanego progu, stabilność chodu zegarka nie powinna być zakłócona, stąd […]

Czytaj dalej
04 Lut 2018

Whisky i wino: pojedynek na stopy zwrotu

Mimo że whisky i wino brzmi jak zużyta formuła nazywania bistro, a pojedynek na stopy wydaje się zlepkiem emocjonującym głównie początkujących, z podobną rozterką nie kryją się już nawet znani eksperci. Budżety na inwestycje w whisky nabrzmiały w ostatnich latach do takich rozmiarów, że kolekcjonerzy żądni są indeksów – rosnących na tyle ostro, żeby najdroższe wino też to odczuło. Francja, przy wszystkich urokach swojego klimatu, doszła do mistrzostwa w przemienianiu winogron w wino, ale to dopiero w Wielkiej Brytanii zaświtała koncepcja, że na inwestycji w te przerobione grona można zarobić – pisze James Lawrence dla Wine Searcher, grzmiąc ostatecznym pytaniem: czy whisky to nowe Lafite? Współczesny wtórny rynek inwestycyjnego wina jest rzeczywiście globalny i, mimo że naczelna platforma Liv-ex wywodzi […]

Czytaj dalej
04 Lut 2018

Jak nie kupować zabytków od terrorystów, przestrzega FT 

Całe syryjskie kolekcje warte kilkaset tysięcy dolarów, w tym wielkie mozaiki za kilkanaście czy kilkadziesiąt tysięcy, można kupić już przez portale społecznościowe, podaje „Financial Times”, przestrzegając, jak inwestować w starożytności, nie finansując przy tym terrorystów.   Rabowanie zabytkowych przedmiotów z Iraku czy Syrii wcale nie jest procederem, który rozpoczął się wraz ze spektakularnym działaniem terrorystów zagranicą – kiedy Państwo Islamskie zajęło w 2013 r. znaczną część Syrii, jednym z pierwszych ruchów było opodatkowanie i tak już zubożałych mieszkańców trudniących się rabowaniem zabytków. Światowe dziedzictwo z obszaru Palmyry wywożone było już wiele dekad przed nasileniem konfliktu, ale dopiero teraz Unesco opisuje rozmiary zniszczeń jako „skalę przemysłową”. Jak podaje „Financial Times”, w ramach rozwoju tego właśnie przemysłu zamordowany został syryjski archeolog Khaled […]

Czytaj dalej
04 Lut 2018

Diego Giacometti i rogaty stół za 11 mln zł 

Surowy w wymowie dębowy blat i stosunkowo skromnie udekorowane nogi z brązu – stół za niecałe 2,7 mln EUR (10,9 mln zł) raczej nie przemówi do zwolenników rozbuchanej wystawności, przeliczających każdą złotówkę na gramy wyzłoconych zdobień. Kierując się do takiej grupy docelowej, miałby szansę zdobyć moment uwagi może tylko proweniencją, bo wystawiony na ubiegłoroczną aukcję mebel pochodzi bezpośrednio z wnętrz projektanta Huberta de Givenchy’ego. Wraz z noworocznymi podsumowaniami, eksperci domu aukcyjnego Christie’s typowali po jednym obiekcie, który, ich zdaniem, wyróżnił się najbardziej ze wszystkich licytowanych w ostatnich dwunastu miesiącach. Pauline De Smedt, kierująca działem wzornictwa w Paryżu, zaproponowała w tym kontekście stół tak prosty, że bez powiększania zdjęcia aż zapraszający w gąszcz niepoprawnych skojarzeń: Ikea, modne postarzenie, styl loftowy, raty […]

Czytaj dalej
04 Lut 2018

Drożeją diamenty niebieskie – z klątwą czy bez

Inwestycyjne diamenty w wydaniu innym niż bezbarwne powszechnie prawie z niczym się nie kojarzą. Kiedy wiekowa już dłoń Rose z „Titanica” wydobywa ukradkiem z kieszeni jakiś klejnot, na cienkiej skórze jej dłoni nikt nie upatruje od razu brylantu, mimo że zmyślony na potrzeby filmu Le Cœur de la Mer pojawia się jako wątek fabularny. Sercowaty kamień, który zatraca się ostatecznie w toni, miał należeć do Ludwika XVI – i właśnie tym śladem można dotrzeć do jego prawdziwego odpowiednika, który sprowadzi temat do rzeczywistych inwestycji w diamenty kolorowe. Podobnie jak w przypadku kamieni bezbarwnych, kondycję rynku diamentów kolorowych można śledzić przyglądając się indeksom. Według jednego ze wskaźników FCRF – Fancy Color Research Foundation – ceny niebieskich wzrosły w trzecim kwartale 4,7 […]

Czytaj dalej
04 Lut 2018

David LaChapelle i brokatowa droga do boga

Krople krwi spod cierniowej korony lśnią jak truskawkowa polewa, zasklepiająca się słodką warstewką na policzku czarnoskórego amerykańskiego rapera. Kanye West jako Chrystus to nowa ikona – jedno z symbolicznych ujęć fotografa Davida LaChapelle’a, z dumną wściekłością w oczach i połyskującą popkulturą wypisaną na czole. Jednym z prostszych wyznaczników rynkowej pozycji autora jest jego aukcyjny rekord, a w przypadku Davida LaChapelle’a wynosi on 70 tys. GBP za fotografię dwóch otwierających się na siebie sal podtopionego muzeum, w którym brunatne lustro wody równomiernie rozprowadza po galerii namoczone papiery, ponuro odbijając oprawione w złote ramy eksponaty. Drugim pod względem kosztowności dziełem fotografa jest jednak nieznacznie tańsza wersja „Ostatniej Wieczerzy” wylicytowana w 2010 r. za 110 tys. USD – praca istotnie bardziej reprezentatywna dla […]

Czytaj dalej
04 Lut 2018

Rolex Batman czy Rolex Kermit?

Trudno powiedzieć, czy inwestycje w zegarki przezywane imionami mupetów mają szansę zaskarbić sobie zaufanie, ale kolekcjonerzy roleksów nie mają w tym obszarze litości. Czasem wystarczy detal, żeby zyskać reputację Batmana, ale równie dobrze zegarek może zawinić ledwo zauważalnym szczegółem, a pasjonaci już zrobią z niego Barta Simpsona. Batmanem roleksów jest GMT-Mater II (pierwszy na zdj.) z dwukolorową lunetą, a o natychmiastowym przypisaniu przezwiska zadecydować miał właśnie dobór tych barw – czerń i ultramaryna wprowadzonego w 2014 r. modelu od razu miały jawić się specjalistom jako Mroczny Rycerz. Gdyby tak luźny związek budził podejrzenia inwestora, eksperci Christie’s przedstawią mu wspomnianego Barta Simpsona, pokazującego, na ile trzeba się zdystansować, żeby zauważyć skrócenie i spłaszczenie logo w postaci korony na tarczy, mające przywodzić […]

Czytaj dalej
04 Lut 2018

Piłka jak skórka cytryny – memorabilia baseballistów

Inwestycje w memorabilia potrafią brzmieć jak żart, kiedy w aukcyjnym katalogu figuruje ususzony kawałek tortu ze ślubu księżnej Diany czy jakiś najmniej efektowny przedmiot, którym Elvis Presley otaczał się może przez jeden dzień. Stosunkowo świeża tradycja traktowania takich obiektów jako lokat kapitału zrodzić mogła się tylko na rynku amerykańskim, w ramach celebrowania historii muzyki rozrywkowej, kina czy sportu. W tej ostatniej kategorii – jak prowadzą wspomniane korzenie rynku – najczulej pielęgnuje się pamięć po pierwszych sławnych baseballistach, obnażając przy tym najróżniejsze momenty czasem gorzkiej historii kraju. W sierpniu 2017 r. na internetową aukcję w Sotheby’s trafił cały zbiór memorabiliów związanych z tym sportem, spięty wspólnym tytułem „Złoty wiek baseballu”. Tradycyjnie jak na licytacjach pamiątek, zdjęcia, listy i ręcznie zapisane dokumenty […]

Czytaj dalej
04 Lut 2018

Handel czaszkami – inwestycje w kości potworów 

O cenie szkieletu decyduje podana w procentach kompletność – a także wiek, tyle tylko że w jego przypadku zaokrąglenie do dziesiątek milionów lat nie dowiedzie niczyjej ignorancji. Na tak luźne przedziały datuje się przykładowe szkielety dinozaurów, które zamiast stanowić najwęższą do wyobrażenia niszę, coraz częściej podgryzają skamieniałymi zębami rynek. Czaszka rozpoznawalnego T-Rexa mogła być nawet sprzed 72 mln lat, dlatego przy kompletności na poziomie 94 proc. dom aukcyjny Luxify z Hongkongu nie mógł wycenić jej poniżej 1,8 mln USD. Na tej samej aukcji pojawił się też droższy fragment szkieletu tego gatunku i tańszy, za 790 tys. USD, ale należący kiedyś do triceratopsa. Jak zapewniał w wywiadzie dla CNN przedstawiciel domu aukcyjnego, rynek tak wiekowych skamieniałości wcale nie jest aż tak […]

Czytaj dalej
04 Lut 2018

Dwaj jeźdźcy i słodycze żydowskich potentatów 

Dürer, Lautrec, Picasso, starannie i w teczkach, pomiędzy słoikami z dżemem, paczkami makaronu i puszkami konserw, których termin przydatności upłynął jeszcze w poprzednim stuleciu. Wśród zapasów również obraz Maxa Liebermanna „Dwaj jeźdźcy na plaży”, o którego ocaleniu David Toren przez 75 lat nie miał pojęcia. Jak podsumował Biblioexpress, losy obrazu ze zbiorów Hildebrandta Gurlitta opisano w „The Munich Art Road. Hitler’s dealer and his secret legacy”, książce powstałej niedługo po sensacyjnym odkryciu kolekcji w jednym z mieszkań Monachium. Autorka Catherine Hickley wyjawia m.in., w jakich okolicznościach obcowano z dziełem jeszcze zanim zostało zdarte ze ściany w ramach rabowania żydowskich majątków. Jak się okazuje, dzieło niemieckiego piewcy impresjonizmu zdobiło pęczniejącą od osobistości willę, jaką dzisiaj trudno byłoby pewnie odtworzyć do filmu […]

Czytaj dalej
Alternatywne.pl

Alternatywne.pl