ARTYKUŁY

04 Lut 2018

Diego Giacometti i rogaty stół za 11 mln zł 

Surowy w wymowie dębowy blat i stosunkowo skromnie udekorowane nogi z brązu – stół za niecałe 2,7 mln EUR (10,9 mln zł) raczej nie przemówi do zwolenników rozbuchanej wystawności, przeliczających każdą złotówkę na gramy wyzłoconych zdobień. Kierując się do takiej grupy docelowej, miałby szansę zdobyć moment uwagi może tylko proweniencją, bo wystawiony na ubiegłoroczną aukcję mebel pochodzi bezpośrednio z wnętrz projektanta Huberta de Givenchy’ego.

Wraz z noworocznymi podsumowaniami, eksperci domu aukcyjnego Christie’s typowali po jednym obiekcie, który, ich zdaniem, wyróżnił się najbardziej ze wszystkich licytowanych w ostatnich dwunastu miesiącach. Pauline De Smedt, kierująca działem wzornictwa w Paryżu, zaproponowała w tym kontekście stół tak prosty, że bez powiększania zdjęcia aż zapraszający w gąszcz niepoprawnych skojarzeń: Ikea, modne postarzenie, styl loftowy, raty zero procent.

Kiedy właściciel wycenianego wstępnie na 400-600 tys. EUR dzieła kompletował z domem aukcyjnym katalog, polecił usunąć z niego własne zdjęcie, surowo zaznaczając, że „nie chodzi przecież o niego, tylko o Diego”. Wbrew pierwszym skojarzeniom z nazwiskiem Giacometti, autorem mebla nie jest słynący z aukcyjnych rekordów Alberto, tylko jego młodszy brat Diego, z którym do końca życia dzielił pracownię w Paryżu. Datowany na około 1968 r. prawie 2,5-metrowy stół – podobnie jak wiele innych prac – powstał na zamówienie Givenchy’ego i z jego ulubionym motywem, jakim jest wplecione w oszczędną kompozycję poroże. Proste, surowe trójkąty zamiast jelenich czaszek i cienkie, kanciaste rozgałęzienia umownych rogów zdobią nogi stołu, odlane z brązu i patynowane.

Słynny rzeźbiarz zwierzęcych sylwetek, pozostający w cieniu twórczości brata aż do jego śmierci, niejednokrotnie posługiwał się figurami braci mniejszych w swoim silnie uproszczonym wzornictwie – na poprzecznych elementach przysiadały wysmuklone ptaki, a o nogi stołów podpierały się zaciekawione myszy. Z uwagi na dokładność opracowania elementów, niektóre prace Diega i Alberta są trudne do rozróżnienia, zwłaszcza że Alberto – oprócz osławionych, nadludzko wysokich figur – wykonywał też kosztowne elementy wyposażenia. Para jego stołowych lamp (na zdj.) wysokości niecałych 70 cm sprzedana została w połowie grudnia na nowojorskiej aukcji Bonhams za 225 tys. USD (747 tys. zł) i również zabrakło wszystkiego, co pozwoliłoby pogodzić się z ceną grupie żądnej stylu pałacowego. Surowy, rozdzielony na trzy pręt z niewymyślnym kloszem – jedyne, co zasiałoby więc u zwolenników blichtru wątpliwość, to że para lamp powstała w latach 30. na zamówienie Jeana-Michela Franka, dekoratora Rockefellera i projektanta Hermèsa.

 

fot. Christie’s (powyżej), Bonhams

wiera

Write a Reply or Comment

Alternatywne.pl

Alternatywne.pl

Zapraszamy do newslettera!

Bądź na bieżąco z najważniejszymi wydarzeniami z rynku, analizami trendów i kalendarzem najciekawszych aukcji.

Serwis Alternatywne.pl zobowiązuje się nie udostępniać danych użytkowników.